Finlandia to nie tylko kraj Muminka, Świętego Mikołaja i reniferów. Kojarzona z przeważnie panującą zimą i śniegiem, mylnie odstrasza turystów lubiących wypoczynek w ciepłym miejscu. Tampere, bo tam spędziłem początek zeszłej jesieni, to nie kraina wiecznych mrozów. To słoneczny, prężnie rozwijający się ośrodek przemysłowy, usłany znaczną ilością parków, starych fabryk i zabytkowych kościołów. Okolica charakteryzuje się występowaniem ogromnej liczby jezior (w całym kraju jest ich około 55 tysięcy). Małe kolorowe domki porozrzucane po brzegach i niewielkich wysepkach, idealnie iskrzyły się w promieniach zachodzącego słońca. W tej galerii chciałbym pokazać Finlandię moimi oczyma. Zapraszam do obejrzenia zdjęć i zdecydowanie zachęcam do odwiedzin tego pięknego zakątka świata. Ja zdecydowanie wrócę tam nie raz.