Za nami pierwsze warsztaty fotografii krajobrazowej w Gorcach i Beskidzie Wyspowym. Dziewięciu śmiałków przez trzy dni zmagało się z niepewną pogodą i pracą z aparatem w różnych warunkach atmosferycznych. Częściowy brak słońca nie zepsuł jednak nastrojów i nie odebrał chęci poszerzania swojej wiedzy
Pierwszego dnia wieczorem, zaraz po zakwaterowaniu w pokojach, rozpoczęliśmy spotkanie, na którym poznaliśmy poszczególne etapy powstawania zdjęcia, zaczynając od sprzętu przydatnego w terenie, zasad użycia poszczególnych filtrów, kończąc na ustawieniach odpowiednich parametrów w aparacie oraz obróbce zdjęć na komputerze.
Drugiego dnia o poranku ruszyliśmy nad rzekę Kamienicę, aby w pochmurny dzień poćwiczyć długi czas naświetlania. Jak się każdy przekonał, fotografowanie wody nie należy do najprostszych i wymaga nie lada cierpliwości, aby uzyskać zadowalający efekt. Po powrocie każdy z uczestników miał możliwość przedstawienia swojego zdjęcia, obróbkę w programie graficznym oraz omówienie wyników. Niewielu jednak odważyło się pokazać efekty swojej pracy. Po obiedzie wybraliśmy się do Zalesia-Wyrębisk, aby stamtąd ruszyć zielonym szlakiem na Mogielicę. Mogłoby się zdawać, że zachmurzenie będzie towarzyszyć nam do samego zachodu, jednak po wejściu na wieżę widokową chmury rozeszły się na tyle, że widoczne były nawet Tatry Wysokie. Jedynie mroźny wiatr odstraszał od oczekiwania na zachód słońca, ale że w kupie raźniej, w drogę powrotną ruszyliśmy tuż po schowaniu się słońca za horyzont.
Ostatniego dnia, najwięksi śmiałkowie jeszcze przed świtem wyruszyli na Gorca, skąd po krótkim oczekiwaniu z wieży widokowej mogli oglądać niesamowity spektakl przyrody. Morze chmur nad Gorcami, Beskidem Sądeckim i Beskidem Wyspowym uświetnił nie tylko doskonały widok na Babią Górę, ale przede wszystkim idealna panorama Tatr. Po powrocie mieliśmy jeszcze możliwość omówienia efektów pracy.
Całe warsztaty uważam za doskonały punkt wyjścia dla osób, które w świadomy sposób chciałyby pracować nad swoimi zdjęciami. Wykształcenie dobrych nawyków już na samym początku pracy, zaowocować może świetnymi wynikami w przyszłości, a patrząc na zaangażowanie uczestników warsztatów wiem, że są oni świetnym materiałem na dobrego fotografa.