Historia miasta Biecz
Biecz to miasto o bardzo długiej historii. Ludzie pojawili się w tych okolicach już w czasach neolitu. W 1257 osada, która funkcjonowała na dzisiejszych terenach Biecza, otrzymała prawa magdeburskie od (prawdopodobnie) Bolesława Wstydliwego. W 1363 prawa te potwierdził sam Kazimierz Wielki. Warto zauważyć, iż w tamtym okresie rozwijało się w Bieczu rzemiosło i handel. Miejscowość tą odwiedzali tak znamienici artyści jak Jan Matejko i Stanisław Wyspiański. Aż do czasu rozbiorów miasto to pozostawało siedzibą sądów szlachecki. Niestety, wraz z rozbiorami Biecz, który trafił do zaboru austriackiego, zaczął podupadać i tracić na znaczeniu.
Widok z lotu ptaka na rynek i gotycki ratusz w Bieczu
Miasto zaczęło powoli się odbudowywać dzięki rozwojowi przemysłu petrochemicznego. Choć Biecz nie ucierpiał bardzo podczas pierwszej wojny światowej, kolejna wojna przyniosła wiele zniszczeń i znaczny ubytek ludności. Dochodziło tu do egzekucji na Żydach. Lokalny ruch oporu działał dość prężnie.
Po drugiej wojnie światowej władze zainwestowały środki w ochronę niezwykłych zabytków znajdujących się w Bieczu. Turystyka w tym regionie rozwija się coraz lepiej. Biecz był gospodarzem VIII Małopolskich Dni Dziedzictwa Kulturowego oraz brał udział w finale konkursu „Wielkie Odkrywanie Małopolski”. Miasto wykorzystuje swoją historię, legendy i zabytki, aby przyciągać turystów nie tylko z Polski, ale i zagranicy.
Zabytki miasta Biecz
Zwiedzanie tego miasta warto zacząć od obejrzenia jego murów, choć oczywiście nie zachowały się one w całości. Do dziś możemy podziwiać fragmenty murów wraz z basztą katowską i kowalską. Możemy też pospacerować wzdłuż dawnych fortyfikacji, gdyż wybudowano tam specjalną alejkę. Podczas spaceru zobaczymy, między innymi szpital królowej Jadwigi z 1480 ufundowany właśnie przez tę władczynię. Warto też obejrzeć pozostałości barbakanu ukrytych za kościołem Bożego Ciała.
Wiele ciekawych budynków znajdziemy na rynku. Na pewno warto odwiedzić ratusz, z którego możemy podziwiać panoramę miasta. Co prawda jego oryginalna gotycka wieża uległa zniszczeniu w XVI wieku, zastąpiono ją równie ciekawą wieżą w stylu renesansowym. Co więcej, w podziemiach wieży znajduje się średniowieczne więzienie i lochy. Według legendy praktykowali tu członkowie szkoły katów.
Na rynku znajdziemy też dawną synagogę, w której obecnie znajduje się biblioteka. Warto tam zajrzeć, gdyż w bibliotecznej piwnicy zorganizowano wystawę poświęconą Żydom z miasta Biecz. Poza tym na ścianach biblioteki nadal znajdują się oryginalne malowidła. Co więcej, do tego budynku wejdziemy za darmo.
Z rynku bez problemu dojdziemy też do dawnego klasztoru Reformatów z kościołem św. Anny, który powstał w połowie XVII wieku. W środku znajdziemy, między innymi, cykl obrazów usytuowanych w ołtarzach bocznych, które pochodzą z XVIII wieku.
Legendy bieckie
O mieście Biecz krążą różne legendy. Wiele z nich dotyczy królowej Jadwigi. Wedle jednej z nich władczyni udała się kiedyś do tej miejscowości, aby podziwiać budowę kościoła i spotkała smutnego kamieniarza. Królowa zapytała go o samopoczucie, a ten opowiedział o ciężkiej sytuacji jego rodziny, która żyła w ubóstwie. Niestety, Jadwiga nie miała nic, co mogłaby mu oferować, więc oddała mu złotą klamrę ze swojego buta. W podzięce za ten dar kamieniarz wykuł odbicie stopy królowej, które umieścił w portalu, tak, aby każdy wiedział o wspaniałym geście Jadwigi. Wiele legend dotyczy też szpitala ufundowanego przez władczynię. Podobno władczyni widząc wychudzonego pacjenta sama zaczęła opatrywać chorego. Chory zaraz ozdrowiał, zaczął bić od niego blask, po czym zniknął. Obecni w szpitalu wierzyli, iż był to sam Pan Jezus. Łóżko, na którym Jadwiga opatrywała chorego, stało się potem relikwią.
