Zamek w Bran – zarys historyczny
Zamek w Bran kojarzy się wielu (niestety mylnie) z postacią Drakuli i trzeba przyznać, że historia tego obiektu była rzeczywiście burzliwa (choć może nie aż tak mroczna jak można by się tego spodziewać). Budowę zaczęli Krzyżacy, których zaprosił węgierski król Andrzej II. Zamek powstał dopiero za panowania króla Ludwika Wielkiego, aby bronić tego regionu przed wojskami Imperium Osmańskiego oraz jako punkt pobierania opłat celnych (w tej okolicy przebiegał ważny szlak handlowy). W XV wieku forteca miała bronić ludności przed Turkami. W 1436 roku zamek rzeczywiście został najechany przez tureckich żołnierzy. Nie było to ostatnie dramatyczne wydarzenie w historii tegoż obiektu. Zamek był atakowany wiele razy, zwłaszcza podczas starć między wojskami rosyjskimi i tureckimi. W 1880 rozpoczęto odbudowę murów zniszczonych przez działania wojenne. Po I wojnie światowej okres letni spędzała tu królowa Maria. Niestety, niedługo potem obiekt przejęli komuniści. Piersi turyści odwiedzili ten zamek w 1956. Dziś to popularna atrakcja historyczna. Zamek jest usytuowany na 60 metrowej skale i jest jednym z najczęściej odwiedzanych zabytków w Transylwanii.
Co znajdziemy w środku?
Choć niejeden turysta szuka na Zamku Bram śladów Drakuli, obiekt ten poświęcono życiu królowej Marii i jej córce księżniczce Ileanii. Komnaty udekorowano w stylu iście królewskim. Nie brakuje też tablic informacyjnych dotyczących mieszkających tu niegdyś osób i historii zamku. Uwagę przykuwają drzwi w stylu saksońskim oraz interesujące rzeźby. Na terenie zamku znajduje się też sala kinowa, gdzie wyświetlane są filmy poświęcone królowej. Oczywiście, nie brakuje też odniesień do filmowej wersji Drakuli. Ci, którym brakuje mocnych wrażeń, mogą (za dopłatą) zwiedzić komnatę z narzędziami tortur. W rezultacie na tym zamku historia miesza się z fikcją. W środku sezonu Zamek Bran jest bardzo oblegany i trzeba uzbroić się w cierpliwość albo przyjechać tu w mniej popularnym okresie. Pod zamkiem funkcjonuje jeden z największych targów w Rumunii. Można zaopatrzyć się tu w pamiątki, ale także i jedzenie.
Niekoniecznie dla miłośników Drakuli
Zamek Bran kojarzy się wielu z postacią Drakuli, wymyśloną przez irlandzkiego pisarza Brama Stokera i ulokowaną w tajemniczej Transylwanii. Pisarz stworzył kultowego wampira inspirując się człowiekiem, który zasłynął ze swojego okrucieństwa. Chodzi oczywiście o Vlada Palownika, który czerpał przyjemność z torturowania (i to w wymyślny sposób!) swoich przeciwników. Zamek w Branie byłby idealnym miejscem dla mrocznego literackiego bohatera, jednak okazuje się, że pierwowzór Drakuli, czyli Vlad nigdy tutaj nie mieszkał. Fani rumuńskiego okrutnika muszą wybrać się do Poienari, gdzie znajdują się dziś wyłącznie ruiny zamku. Co prawda, nie ma tam wiele do zobaczenia, ale wystarczy, aby poczuć ciarki na plecach. Zamek Bran próbuje jednak wykorzystać zarówno postać Drakuli jak i Vlada Palownika jako magnes na turystów – na zamku znajdziemy wiele odniesień czy dekoracji inspirowanych tymi bohaterami. W sklepiku kupić możemy także wiele gadżetów i książek dotyczących tej tematyki.