Podstawy Fotografii – czyli jak zacząć przygodę z aparatem fotograficznym.
W tym poradniku postaram się przedstawić na czym polegają podstawy fotografii, co pozwoli wystrzec się Tobie podstawowych błędów na początku drogi w tej niezwykłej pasji. Przejdziemy przez proces wybrania aparatu oraz obiektywów. Wyjaśnię podstawowe zagadnienia fotograficzne jak czas naświetlania, balans bieli, głębia ostrości, kompozycja i ISO. Dodatkowo podzielę się już moimi subiektywnymi przemyśleniami jak rozwijać swoje umiejętności w fotografii.
Nie inwestuj w drogi aparat fotograficzny
Dla większości miłośników fotografii oczywistą zasadą jest to, że aparat sam nie robi zdjęć i jest jedynie narzędziem w rękach człowieka. Jeśli to stwierdzenie przyjmiemy jako główne założenie przy wyborze sprzętu dojdziemy do oczywistych wniosków. Przede wszystkim uważam, że na początku nie ma sensu kupować aparatu z najwyższej półki, lepiej kupić tańszy korpus, za to zainwestować w lepsze obiektywy. W tej chwili typowo amatorskie aparaty prezentują bardzo dobrą jakość obrazu, w porównaniu z czasami kiedy ja zaczynałem przygodę z fotografią. Myślę, że lepiej kupić nowe body nawet z niższej półki, niż używane z półki profesjonalnej. Tak mamy gwarancję i nowy sprzęt, i nie musimy się obawiać w jaki sposób był użytkowany przez poprzedniego właściciela. Oczywiście inaczej sprawa ma się przy zakupie z “pewnego źródła”. Obiektywy spokojnie można kupować używane, ale te z najwyższej półki. Dzięki temu będziemy mieć optykę na najwyższym poziomie w dużo niższych cenach. Praktycznie wszystkie moje szkła kupiłem z drugiego obiegu, problem miałem tylko raz, co było wynikiem upadku sprzętu. Jedynie nowego kupiłem Tarmona 150-600 (używanych nie było w tamtej chwili na rynku) oraz Canona 70-200 f.2.8 II w bardzo dobrej cenie (używki w dobrym stanie nie opłacało się kupić). Niestety, jeśli spojrzymy na akcesoria fotograficzne typu filtry (o wyborze filtrów fotograficznych pisałem tutaj), statyw i plecak (torba), nie radziłbym, żeby na nich oszczędzać, bo finalnie będą z tego tylko problemy i rozczarowania. Reasumując, nie ma sensu wydawać majątku na początku przygody z fotografią, lepiej zainwestować w podróże do ciekawych miejsc. Uwierzcie mi, że amatorskim aparatem da się zrobić dobre zdjęcia i na nich zarobić, wiem to z własnego doświadczenia.
Nie wyrzucaj instrukcji obsługi
Większość z nas po zakupieniu wymarzonego aparatu fotograficznego zamiast przeczytać instrukcję, a przynajmniej zapoznać się z najważniejszymi funkcjami, wrzuca ją do szuflady. Jest to podstawowy błąd, który pojawia się na prowadzonych przeze mnie warsztatach fotografii krajobrazowej. Spotykam się często z takimi sytuacjami, że uczestnicy nie wiedzą jak włączyć tak przydatną funkcję jak bracketing, a nawet jak zmienić wartość przysłony. Nie wspominam o tym, żeby się z kogoś nabijać, lecz po to, żeby pokazać jak niby mała nieistotna rzecz potrafi utrudnić uczestnictwo w kursie fotograficznym. Ja niestety nie znam wszystkich modeli aparatów fotograficznych, więc trudno mi swobodnie poruszać się po ich ustawieniach i nie zawsze jestem w stanie ekspresowo komuś pomóc. Nieraz zdarza się, że w takiej sytuacji sam muszę poszukać pomocy w sieci.
Poznaj podstawy fotografii
Kolejnym ważnym elementem po przeczytaniu instrukcji jest poznanie podstaw fotografii. Ja osobiście polecam na początek kupić książkę poświęconą podstawowym zagadnieniom fotograficznym jak:
- ekspozycja – czas naświetlania
- głębia ostrości – ustawiania przysłony
- iso – czułość matrycy/kliszy
- kompozycja – budowanie kadru
- balans bieli – barwa światła
- filtry fotograficzne
- zdjęcia HDR
W tym miejscu nie będę szerzej rozwijał tych zagadnień ponieważ poświęcę im osobne poradniki. Moge natomiast polecić książkę “Poradnik Fotograficzny – Rossa Hoddinotta”
Trzeba mieć czas na fotografowanie
Dochodzimy do kolejnej przeszkody, która dotyczy ludzi zaczynających przygodę z fotografią. Ze względu na codzienne obowiązki niestety nie każdy ma tyle czasu, żeby dzień w dzień fotografować. Jednak znalezienie czasu na fotografowanie jest konieczne do rozwijania swoich umiejętności, bez tego poświęcenia będziemy stali w miejscu. Każdym razem na warsztatach powtarzam, że na początku przygody z fotografią, aby osiągnąć błyskawiczną obsługę aparatu fotograficznego musimy codziennie robić chociaż jedno zdjęcie. Po odpowiednim czasie takiego postępowania każdy zauważy, że zdjęcia robi się jakby z automatu. Jest to konieczny element w ścieżce fotograficznej, aby mniej skupiać się na technikaliach, a tak naprawdę skupić się na najważniejszej rzeczy czyli na naszej percepcji wzrokowej. Najpierw musimy nauczyć się odpowiednio patrzeć, żeby robić dobre zdjęcia. Tutaj polecam dwie książki:
Nie przesadzaj z obróbką zdjęć
Każdemu z pewnością zdarza się, że zbyt mocno korzysta z możliwości programów do obróbki zdjęć. Również i ja przesadzałem z suwakami Lightrooma i jakiś czas temu wróciłem do swoich starych zdjęć, aby jeszcze raz je obrobić. Teraz już mając pewne doświadczenie, każdemu początkującemu radzę zawsze zmniejszyć o 10% każdą wartość dokonanej zmiany na zdjęciu 🙂
Rozwijaj się
Jak w każdej dziedzinie życia, tak i w fotografii, rozwój jest niezwykle ważny. Pewnie jakby nie ludzkie dążenie do perfekcji oraz chęć poszerzania horyzontów siedzielibyśmy do dzisiaj w jaskiniach i uciekaliśmy na widok błyskawicy. W Fotografii nie jest inaczej. Jeśli uznamy, że już wszystko umiemy i nie będziemy mieli chęci do poszukiwania świeżych pomysłów, bądź nowatorskich rozwiązań technicznych raczej nie wyróżnimy się niczym nowym, a w najgorszym wypadku nie znajdziemy własnego stylu, który będzie nas reprezentował. Kiedy już opanujemy podstawy, można myśleć, aby czerpać inspiracje od innych fotografów, na przykład na warsztatach fotograficznych. Według mnie takie warsztaty oprócz typowo szkoleniowego charakteru mają drugą bardzo ważną funkcję. Na nich możemy poznać innych ludzi mających tą samą pasję, z którymi możemy się wymienić się doświadczeniami. Często to otwiera nas na inne spojrzenie, może całkiem inne. Powinno to też nauczyć, że w fotografii trzeba mieć otwarty umysł, pozbawiony granic i murów na “inne”. Szczególnie ma to wpływ przy reportażach, gdzie przez swoje poglądy możemy wypaczyć przedstawiony obraz. Widzę, że na warsztatach fotograficznych też często tworzą się przyjaźnie, które są niezwykle ważne, bo przez wspólne fotografowanie również się rozwijamy.
Inspiruj się innymi fotografiami
Teoretycznie inspiracja innymi zdjęciami też jest rozwojem i mogła być wspomniana w poprzednim punkcie. Jednak uznałem, że poświęcę na to osobny punkt, bo uważam że jest to najlepszy sposób na rozwój warsztatu fotograficznego. Osobiście oglądam bardzo dużo zdjęć innych fotografów szukając jakiegoś nowego pomysłu. Nie ukrywam, że dzięki temu zabiegowi trafiam na ciekawe miejsca, które staram się odwiedzić podczas kolejnych plenerów. Trzeba również pamiętać, że kiedy jedziemy w nowe miejsce, to podczas przygotowań fotowyprawy jesteśmy skazani na pracę innych fotografów, żeby mniej więcej określić swoje cele na zdjęcia. W mojej ocenie to nic złego i dziwię się tylko tym, którzy tak bardzo strzegą lokalizacji wykonanych fotografii. Co to tak naprawdę zmieni? I tak prędzej czy później ktoś znajdzie to miejsce…. Reasumując, wzorujmy się najlepszymi, spróbujmy zrobić to lepiej niż oni, a własną ścieżkę kiedyś na pewno znajdziemy.